Nie zjem schabowego bo to zwierze tez kiedyś miało uczucia…. ale czy to samo powie lew lub niedźwiedź widząc na swojej drodze człowieka? Czy też będzie mieć skrupuły i wyrzuty sumienia bo przecież ten człowiek ma rodzinę? Marzenia? Otóż nie moi drodzy zwierzę będzie kierowało się instynktem a nie zasadami moralnym. Tak funkcjonuje krąg życia nieprzerwany od tysięcy lat. Silniejsi zjadają słabszych walcząc o własne przetrwanie i nie ma w tym nic złego czy niemoralnego. Jedyna różnica miedzy człowiekiem a zwierzęciem polega na tym ze zwierze nie morduje bez powodu lub dla zabawy a człowiek tak. To jest właśnie ta nasza wyższa świadomość, która sprawia że czujemy się lepszym z gatunków.

To nasza wolność w dokonywaniu decyzji, która jednych popycha do morderstwa w imię zabawy a u innych przejawia się jako współczucie do gatunków niżej rozwiniętych i tym samym świadomy wybór zrezygnowania z pokarmów mięsnych. Na temat wegetarianizmu jest wiele opinii. Niektórzy zacięcie bronią swych wegetariańskich przekonań argumentując je na wszystkie możliwe sposoby inni natomiast szykanują ich za to popierając wieloma kontrargumentami. Spór jest jednak bezcelowy ponieważ każdy człowiek wybiera według swoich przekonań bo nie ma jednej uniwersalnej prawdy i tego co jeść należy a co nie. Inną kwestią jest to w jaki sposób zwierzęta na ubój są hodowane i przetrzymywane. Niezależnie od naszych przekonań czy zjedzenie schabowego jest moralne czy nie powinniśmy mieć świadomość w jaki sposób powstaje nasze mięsko które podajemy rodzinie na obiad. A niestety smutną prawdą jest to ze hodowla nie ma nic wspólnego z humanitarnym traktowaniem a jeszcze mniej ze zdrowymi naturalnymi produktami. Zwierzęta przechowywane są w ciasnych klatkach kilkanaście osobników na metr kwadratowy. Zazwyczaj ich klatki są brudne a pokarm modyfikowane genetycznie i chemicznie.

Wszystko po to aby jak najmniejszym kosztem osiągnąć możliwie największą dostępną ilość surowca… ale to jeszcze nie koniec. Po tym jak nasze biedne zwierzątka zostaną już zabite i rozkawałkowane, mięso przechodzi wiele procesów chemicznych aby zwiększyć jego datę ważności i do granic możliwości uatrakcyjnić wygląd. w ten sposób moi drodzy kupujemy piękne różowiutkie mięsko z dopiskiem „świeże” które tak na prawdę nafaszerowane jest rożnego rodzaju chemią wielokrotnie zamrażane i przechowywane nawet kilka tygodni w magazynach zanim trafi na sklepowe polki a później jeszcze około tygodnia kiedy znajdzie się na nim jakże przyciągający napis „PROMOCJA”. I tutaj pewnie większość wegetarian zaciera ręce i tylko upewnia się w swoich przekonaniach niestety muszę was zasmucić gdyż z większością warzyw i owoców kupowanych w sklepach jak i nawet na targa jest podobnie nawet kiedy sprzedawcy i producenci reklamują się hasłami „zdrowa żywność” nigdy nie można mieć tej pewności.

Jedyna pewność masz hodując swoje jedzenie we własnym ogródku… Co wiec robić moi drodzy kiedy żyjemy w tak trudnych czasach? Odpowiedz jest prosta: nie dajmy się zwariować! Przecież żyć powietrzem t się nie da coś jeść trzeba, a na uprawianie ogródka lub hodowanie zwierząt mało kto ma czas…

Po prostu jedzmy i cieszmy się smakiem naszych dań. Może nie oszczędzi wam to zdrowia fizycznego ale psychiczne na pewno a to już polowa sukcesu.